
Nasze podejście do zwierzęcia zazwyczaj jest zbyt proste, gdyż nie zawsze potrafimy wczuć się w potrzeby pupila. Psy są od tego aby nas cieszyć i współdziałać dlatego też my jako właściciele powinniśmy wciąż pracować nad relacjami związanymi z naszym czworonogiem. Język pomiędzy psem a panem powinien opierać się na granicach, gdzie to przywódcą jest druga strona. Nie możemy pokazywać, że jesteśmy słabi i pozwalamy psu na wszystkie wybryki. W końcu jesteśmy od tego aby pokazywać na co ma pozwolenie a na co też nie.
Z drugiej strony relacje człowieka z psami, mogą pójść w drugą stronę, kiedy to właśnie pies ma więcej do powiedzenia i sam decyduje kiedy wyjdziemy z nim np. na dwór. Często relacje opierają się na dogłębnej obserwacji, gdzie pan wyczuwa nastrój psa, jego nadpobudliwość albo nienaturalne wyciszenie. Wszystko idzie w obydwie strony, ponieważ nieraz to pies wyczuwa, że należy zainteresować się panem. Ważne aby to była bezwarunkowa więź jako wypośrodkowanie wszystkiego, zrozumienie zwierzęcia jakim już na zawsze pozostanie.